Monday, June 30, 2014

Długo mnie nie było, nie?

Długo mnie nie było, nie? Nikt się nie zdziwi, jeśli powiem, że to w dalszym ciągu wina 8 szczeniąt łażących po domu. Wracając do lalek...


1) Zakochana w pięknej sukience (dla mnie, nie dla lalek) kilka musiało znaleść nowy dom. Miejmy nadzieję, że aukcję wygram.

2) W moim domu pojawił się mężczyzna (drugi!) i to nie byle jaki. Rusza łapami, ma pedalskie buty (ja przepraszam za wyrażenie, ale mam awersję do japonkóf), jest uroczym blondynem i już polubił się z jedną z bab. Niezły z niego Casanova. Fotki z ukrytej kamery, bo przecież nie będę ludziom (stfu, lalkom) wchodzić z aparatem do łóżka. Enjoy!

Uprzedzam, że wyzywanie mnie od nienormalnych niesamowicie mnie jara :P




Tak w gratisie.. Czy wiecie, że bigsajzowa pocachontas świetnie udaje księżniczkę? :D

read more

Saturday, June 28, 2014

Mh

Fanką Monster High nie jestem. Mam meduzę, mam Cleo i mam upragnioną Clawdeen Wolf. Na tym moja wishlista się póki co kończy. Wolfa dostałam od mojego przystojniaka (dziękuję :*). Cleo z racji braku swoich ciuchów włożyła zapasowe wdzianko Claw. Tym samym oświadczam, że jako mroczna dama wygląda lepiej. :)

read more

Thursday, June 26, 2014

Mam zdjęcia lalek

Mam zdjęcia lalek, które czekają na mój dobry humor. Zanim się doczekają pochwalę się swoimi urodzinami, które dopiero jutro, ale domówkę już miałam. Znałam tam zaledwie kilka osób i oprócz jednego niemiłego epizodu było ok. Największą niespodzianką był dla mnie fakt, że K. dotarł tak jak obiecał. Nigdy nie zapomnę tych urodzin, właśnie ze względu na niego. Za miesiąc minie rok od naszego poznania, a w styczniu rok od mojego 'detoksu'. Cieszę się że udało mi się z tego wyjść. Nie przedłużając! Panna Dominika we własnej osobie, tylko włosy nie takie bo producenci farb lecą w kulki ! :D

read more

Tuesday, June 24, 2014

mam lalkowe marzenie

mam lalkowe marzenie. noworocznym postanowieniem było kupienie maleństwa, na które już (wspólnymi siłami z przyjacielem) odkładamy drobne. Za każde wypite piwo płacimy 2 zł (a pijemy sporo, oj sporo) więc myślę że w pół roku się ogarnę. Rozważam Alicję, w której jestem zakochana po uszy lub chłopca który u mnie będzie dziewczynką :D


Więcej w mojej krainie lalek się nie dzieje, bo nie ma kiedy. Na pocieszenie dodam, że lalki mi się nie znudziły, ale mam ciekawsze zajęcia, nawet jeśli jest to alkoholizowanie się z ludźmi których widuję raz na rok. 


read more

rarity

ostatnio wpadłam na pomysł przemalowania lalki. nie zrobiłam tego bo uznałam, że poćwiczę na czymś innym. et voila!

read more